Jak chronić włosy latem?
żródło: www.cekin.pl
Noś kapelusz. Wybierz raczej słomkowy niż bawełniany, najlepiej w jaśniejszym kolorze. Parasolka słoneczna też się sprawdzi :) Lepiej nie wystawiać włosów na nadmierne promieniowanie. Spięte włosy także uchronią Cię przed uszkodzeniami (rozpuszczone są bardziej narażone na zniszczenie, poza tym wiatr je rozwiewa, plączą się, grzebień idzie w ruch- dochodzą uszkodzenia mechaniczne). Dobrym zabezpieczaczem są różnego rodzaju psikacze. Najprostrze można ukręcić samodzielnie, z produktów dostępnym pod ręką.
Przed szkodliwym promieniowaniem ochronią nas:
- olej kokosowy
- olej sezamowy
- olej makadamia
- masło shea
- olej sojowy
- oliwa z oliwek
- olej z pestek malin
- masło shea
- olej słonecznikowy
- olej z orzechów włoskich
- olej arganowy
Do psikacza warto dorzucić aloes, witaminę E i odżywkę nawilżającą. Włosy zdecydowanie będą potrzebowały nawilżenia po kontakcie ze słoną wodą.
Silikony w składzie? Jestem na tak.
Możemy zainwestować także w kupne mgiełki chroniące przed UV. Tutaj jednak ostrzegam- trudno znaleźć mgiełkę bez alkoholu, ponieważ filtry syntetyczne rozpuszczają się właśnie w nim.
Nie żałuj zabiegów pielęgnacyjnych, płucz włosy wodą mineralną po kąpielach w słonej wodzie, związuj i psikaj! Jeżeli zauważysz suche końcówki- podetnij już teraz. Lepiej dbać, niż potem mieć sianko na głowie.
Little Dragon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz